Piękno rzeczy śmiertelnych mija, lecz nie piękno sztuki ...

piątek, 20 sierpnia 2010

Witam

Wiem, że dawno nie pisałam ale w sumie nie było o czym. Naszczęście troche mnie olśniło więc coś napisze ;)  

Niedawno wraz  z przyjaciółką zapisałam się na jazdę konną i wykupiłyśmy sobie karnety. Miałam już pierwszą jazdę i jechałam na koniu imieniem Troja. Co chwile mnie zaczepiała  i gapiła się na mnie. Kiedy ją trzymałam i pilnowałam, żeby nie uciekła, otarła się o mnie swoją ogromną głową, śliniąc mi całą bluzę ;) Planuję wybrać się tam na mały plener alby zrobić wakacyjną pracę do szkoły (oby tylko koń jej nie zaślinił.. chociaż.. może stworze nowy styl..  :D) 

Ostatnio udało mi się sprzedać jeden z obrazów za co bardzo dziękuję :) Mam także cztery inne zamówienia więc mam troszkę pracy. 

Trochę będzie mi brakowało wakacji ale z niecierpliwością czekam na początek roku szkolnego, będę w końcu w swoim żywiole (mając na myśli zajęcia plastyczne oczywiście, wszystkie inne są dla mnie sennym koszmarem, który niestety codziennie się powtarza) 

Dzisiaj może nie piszę zbyt wiele ale jak tylko będę miała wene do pisania to postaram się coś napisać. Może to być jeszcze dzisiaj, jutro, za tydzień.. lub dopiero za rok (oczywiście żartuję z tym ostatnim) ;)  Zamieszczam także zdjęcie mojej nowej pracy, mam nadzieję, że się podoba :)

Serdecznie pozdrawiam i zapraszam chętnych do skontaktowania się ze mną :)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz